Metoda Warnkego
U dzieci zmagających się z trudnościami w szkole coraz więcej danych z najnowszych badań potwierdza deficyt w zakresie percepcji oraz czynności ruchowych.
Blisko 15% dzieci w wieku szkolnym ma trudności z uczeniem się, pisaniem oraz czytaniem. Dzisiaj wiemy już, że nie jest to związane z poziomem inteligencji ogólnej bądź niewłaściwym sposobem prowadzenia zajęć lekcyjnych.
Zrozumienie zdania wymaga rozumienia pojedynczych wyrazów, a rozumienie pojedynczych wyrazów wymaga właściwego rozpoznawania sylab i dźwięków. To z kolei uzależnione jest od tego, czy prawidłowo umiemy odróżniać wysokość dźwięków i właściwe uporządkowanie tonów. Mówiąc wprost: uzależnione jest to od naszych umiejętności centralnego przetwarzania bodźców słuchowych i wzrokowych, m.in. takich jak szybkość oddzielnego spostrzegania i ustalania kolejności między bodźcami wzrokowymi (zdolność ta potrzebna jest np. podczas czytania). Natomiast najmniejszy odstęp między dwoma pojawiającymi się bodźcami słuchowymi pozwala nam odróżnić np. „t” od „d” czy „p” od „b”. Różnicowanie tonów pozwala odróżnieć częstotliwości między dwoma tymi samymi dźwiękami lub bardzo do siebie podobnymi. Dzięki temu umiemy rozpoznawać głos i jego intonację. Jeśli mamy kontakt z dziećmi mającymi trudności w szkole, z pewnością zauważymy, że niejedno z nich ma kłopot z odróżnieniem „b” od „p”, „d” od „t” lub „g” od „k”. Prawidłowe rozpoznanie częstotliwości i właściwe szeregowanie kolejności dźwięków umożliwia odróżnienie „d” od „t”, a tym samym właściwe zróżnicowanie słów „domek” i „Tomek”.
U dzieci mających trudności szkolne występują braki w różnicowaniu dźwięków o odmiennej wysokości i czasie trwania. Zauważa się również kłopoty z określeniem kolejności występowania bodźców wzrokowych i słuchowych oraz koordynacją wzrokowo-słuchową, a samo wykonanie tych zadań zajmuje im o wiele więcej czasu, niż osobom bez dysleksji.
Metoda Warnkego w terapii dysleksji – założenia metody
U dzieci zmagających się z trudnościami w szkole coraz więcej danych z najnowszych badań potwierdza deficyt w zakresie percepcji oraz czynności ruchowych.
Blisko 15% dzieci w wieku szkolnym ma trudności z uczeniem się, pisaniem oraz czytaniem. Dzisiaj wiemy już, że nie jest to związane z poziomem inteligencji ogólnej bądź niewłaściwym sposobem prowadzenia zajęć lekcyjnych.
Zrozumienie zdania wymaga rozumienia pojedynczych wyrazów, a rozumienie pojedynczych wyrazów wymaga właściwego rozpoznawania sylab i dźwięków. To z kolei uzależnione jest od tego, czy prawidłowo umiemy odróżniać wysokość dźwięków i właściwe uporządkowanie tonów. Mówiąc wprost: uzależnione jest to od naszych umiejętności centralnego przetwarzania bodźców słuchowych i wzrokowych, m.in. takich jak szybkość oddzielnego spostrzegania i ustalania kolejności między bodźcami wzrokowymi (zdolność ta potrzebna jest np. podczas czytania). Natomiast najmniejszy odstęp między dwoma pojawiającymi się bodźcami słuchowymi pozwala nam odróżnić np. „t” od „d” czy „p” od „b”. Różnicowanie tonów pozwala odróżnieć częstotliwości między dwoma tymi samymi dźwiękami lub bardzo do siebie podobnymi. Dzięki temu umiemy rozpoznawać głos i jego intonację. Jeśli mamy kontakt z dziećmi mającymi trudności w szkole, z pewnością zauważymy, że niejedno z nich ma kłopot z odróżnieniem „b” od „p”, „d” od „t” lub „g” od „k”. Prawidłowe rozpoznanie częstotliwości i właściwe szeregowanie kolejności dźwięków umożliwia odróżnienie „d” od „t”, a tym samym właściwe zróżnicowanie słów „domek” i „Tomek”.
U dzieci mających trudności szkolne występują braki w różnicowaniu dźwięków o odmiennej wysokości i czasie trwania. Zauważa się również kłopoty z określeniem kolejności występowania bodźców wzrokowych i słuchowych oraz koordynacją wzrokowo-słuchową, a samo wykonanie tych zadań zajmuje im o wiele więcej czasu, niż osobom bez dysleksji.
Centralne zaburzenia przetwarzania słuchowego (CAPD – Central Auditory Processing Disorders) to zaburzenia pracy zmysłu słuchu wynikające z nieprawidłowości na poziomie centralnego układu nerwowego (przy prawidłowej budowie i pracy części obwodowej, czyli uszu), które obejmują szeroki zakres objawów. Występowanie chociaż jednego z nich pozwala na postawienie diagnozy wskazującej na centralne zaburzenia przetwarzania suchowego. Są to następujące objawy:
Badania nad dysleksją i związanymi z nią deficytami funkcji poznawczych zaowocowały „krokiem milowym” w kierunku właściwej diagnozy, a co za tym idzie również skutecznej terapii, w której konieczne jest oddziaływanie wielokierunkowe, angażujące nie tylko wzrok i słuch, ale także funkcje motoryczne. Jednym z ekspertów zajmujących się tym obszarem był Fred Warnke, który opracował metodę wykrywania i treningu tych deficytów. Udowodnił on, że jedną z najważniejszych przyczyn afazji i dysleksji są zakłócenia słyszenia centralnego. Uważał również, że można je zredukować stosując odpowiedni trening.
I w tym właśnie może pomóc metoda Warnkego...
Blisko 15% dzieci w wieku szkolnym ma trudności z uczeniem się, pisaniem oraz czytaniem. Dzisiaj wiemy już, że nie jest to związane z poziomem inteligencji ogólnej bądź niewłaściwym sposobem prowadzenia zajęć lekcyjnych.
Zrozumienie zdania wymaga rozumienia pojedynczych wyrazów, a rozumienie pojedynczych wyrazów wymaga właściwego rozpoznawania sylab i dźwięków. To z kolei uzależnione jest od tego, czy prawidłowo umiemy odróżniać wysokość dźwięków i właściwe uporządkowanie tonów. Mówiąc wprost: uzależnione jest to od naszych umiejętności centralnego przetwarzania bodźców słuchowych i wzrokowych, m.in. takich jak szybkość oddzielnego spostrzegania i ustalania kolejności między bodźcami wzrokowymi (zdolność ta potrzebna jest np. podczas czytania). Natomiast najmniejszy odstęp między dwoma pojawiającymi się bodźcami słuchowymi pozwala nam odróżnić np. „t” od „d” czy „p” od „b”. Różnicowanie tonów pozwala odróżnieć częstotliwości między dwoma tymi samymi dźwiękami lub bardzo do siebie podobnymi. Dzięki temu umiemy rozpoznawać głos i jego intonację. Jeśli mamy kontakt z dziećmi mającymi trudności w szkole, z pewnością zauważymy, że niejedno z nich ma kłopot z odróżnieniem „b” od „p”, „d” od „t” lub „g” od „k”. Prawidłowe rozpoznanie częstotliwości i właściwe szeregowanie kolejności dźwięków umożliwia odróżnienie „d” od „t”, a tym samym właściwe zróżnicowanie słów „domek” i „Tomek”.
U dzieci mających trudności szkolne występują braki w różnicowaniu dźwięków o odmiennej wysokości i czasie trwania. Zauważa się również kłopoty z określeniem kolejności występowania bodźców wzrokowych i słuchowych oraz koordynacją wzrokowo-słuchową, a samo wykonanie tych zadań zajmuje im o wiele więcej czasu, niż osobom bez dysleksji.
Metoda Warnkego w terapii dysleksji – założenia metody
U dzieci zmagających się z trudnościami w szkole coraz więcej danych z najnowszych badań potwierdza deficyt w zakresie percepcji oraz czynności ruchowych.
Blisko 15% dzieci w wieku szkolnym ma trudności z uczeniem się, pisaniem oraz czytaniem. Dzisiaj wiemy już, że nie jest to związane z poziomem inteligencji ogólnej bądź niewłaściwym sposobem prowadzenia zajęć lekcyjnych.
Zrozumienie zdania wymaga rozumienia pojedynczych wyrazów, a rozumienie pojedynczych wyrazów wymaga właściwego rozpoznawania sylab i dźwięków. To z kolei uzależnione jest od tego, czy prawidłowo umiemy odróżniać wysokość dźwięków i właściwe uporządkowanie tonów. Mówiąc wprost: uzależnione jest to od naszych umiejętności centralnego przetwarzania bodźców słuchowych i wzrokowych, m.in. takich jak szybkość oddzielnego spostrzegania i ustalania kolejności między bodźcami wzrokowymi (zdolność ta potrzebna jest np. podczas czytania). Natomiast najmniejszy odstęp między dwoma pojawiającymi się bodźcami słuchowymi pozwala nam odróżnić np. „t” od „d” czy „p” od „b”. Różnicowanie tonów pozwala odróżnieć częstotliwości między dwoma tymi samymi dźwiękami lub bardzo do siebie podobnymi. Dzięki temu umiemy rozpoznawać głos i jego intonację. Jeśli mamy kontakt z dziećmi mającymi trudności w szkole, z pewnością zauważymy, że niejedno z nich ma kłopot z odróżnieniem „b” od „p”, „d” od „t” lub „g” od „k”. Prawidłowe rozpoznanie częstotliwości i właściwe szeregowanie kolejności dźwięków umożliwia odróżnienie „d” od „t”, a tym samym właściwe zróżnicowanie słów „domek” i „Tomek”.
U dzieci mających trudności szkolne występują braki w różnicowaniu dźwięków o odmiennej wysokości i czasie trwania. Zauważa się również kłopoty z określeniem kolejności występowania bodźców wzrokowych i słuchowych oraz koordynacją wzrokowo-słuchową, a samo wykonanie tych zadań zajmuje im o wiele więcej czasu, niż osobom bez dysleksji.
Centralne zaburzenia przetwarzania słuchowego (CAPD – Central Auditory Processing Disorders) to zaburzenia pracy zmysłu słuchu wynikające z nieprawidłowości na poziomie centralnego układu nerwowego (przy prawidłowej budowie i pracy części obwodowej, czyli uszu), które obejmują szeroki zakres objawów. Występowanie chociaż jednego z nich pozwala na postawienie diagnozy wskazującej na centralne zaburzenia przetwarzania suchowego. Są to następujące objawy:
- zaburzenia lokalizacji źródła dźwięku;
- zaburzenia różnicowania dźwięków;
- zaburzenia rozpoznawania wzorców dźwiękowych;
- zaburzenia umiejętności rozumienia mowy w obecności sygnału zagłuszającego;
- zaburzenia umiejętności rozumienia mowy zniekształconej;
- zaburzenia analizy czasowych aspektów sygnału dźwiękowego (zaburzenia zdolności do przetwarzania bardzo krótkich sygnałów dźwiękowych, również maskowanie dźwięków następujących i poprzedzających, zaburzenia umiejętności porządkowania czasowego dźwięków, zaburzenia integracji czasowej dźwięków;
- zaburzenia lateralizacji (dominacji stronnej) słuchowej;
- zaburzenia odbierania sygnałów współzawodniczących (na przykład dochodzących do obojga uszu).
Badania nad dysleksją i związanymi z nią deficytami funkcji poznawczych zaowocowały „krokiem milowym” w kierunku właściwej diagnozy, a co za tym idzie również skutecznej terapii, w której konieczne jest oddziaływanie wielokierunkowe, angażujące nie tylko wzrok i słuch, ale także funkcje motoryczne. Jednym z ekspertów zajmujących się tym obszarem był Fred Warnke, który opracował metodę wykrywania i treningu tych deficytów. Udowodnił on, że jedną z najważniejszych przyczyn afazji i dysleksji są zakłócenia słyszenia centralnego. Uważał również, że można je zredukować stosując odpowiedni trening.
I w tym właśnie może pomóc metoda Warnkego...